Pełnosprawna kuchnia: czyli na ostrzu Retta
Blanka na swojej półrocznej ocenie z przedszkola, w sekcji "zainteresowania" wpisane ma "jedzenie" :p Widać, że się temu zainteresowaniu nie poświęca bez reszty, bo całkiem zgrabna i smukła z niej dziewczyna. Fakt faktem jednak, żywnością i kulinariamito ona się naprawdę interesuje. Problemem w całkowitym oddaniu się temu hobby jest jednak szanowne recisko, które bezceremonialnie zabrało zdolności chrupacze. I gryźne. Oraz przeżuwawcze... Nie przekonałam, żeby odpuścił, więc trzeba było wymyślić kilka strategii walki z gnidą, tak by Mała mogła jakoś swoje pasje rozwijać. Blanka jest w dodatku bezmleczna, więc ograniczeń mamy sporo. Ale, jak to się mówi, główkę mam nie od "wszuf", więc radzimy sobie takimi oto trikami: - wiadomo, że każdą paszę można zmielić, zmiksować i zblenderować, jednak zanim to nastąpi zaczynamy od jak najtrudniejszych konsystencji. Czasem jak Lady jest w formie, to coś się uda wcisnąć do dzi...