Pełnosprawna kuchnia: powiew orientu!
Dziś poznacie niecodzienne danie, gdyż na bazie soczewicy. Nie jest ona aż tak popularna w naszym jadłospisie, jednak warto pomyśleć nad tym, by ją do niego wdrożyć. Jest bowiem źródłem wielu cennych składników odżywczych. Potrawa, którą zaprezentuję, będzie też miała w sobie nutkę orientalnego smaku. Jakiego? Czytajcie dalej!
Zupa z czerwonej soczewicy
Składniki
- szklanka czerwonej soczewicy,
- 3 ziemniaki,
- 1 duża marchew,
- połowa pora,
- 2 łyżki duszonej cebulki,
- pół litra wody plus około szklanka wody do bieżącego uzupełniania,
- 3 łyżki śmietany (12 lub 18%) lub pół puszki mleka kokosowego - dla tych, co są uczuleni na białka mleka krowiego,
- 2 łyżki przecieru pomidorowego lub puszka pomidorów krojonych,
- trochę pietruszki, majeranku i koperku,
- 2 listki laurowe,
- 2 ziela angielskie,
- łyżka kminku (najlepiej tartego),
- sól i pieprz według uznania,
- curry (zwykle starcza łyżeczka) i chili (pół łyżeczki) do smaku.
Przygotowanie
- Ziemniaki i marchew obieramy. Ziemniaki kroimy w kostkę, a marchew w talarki.Jednocześnie stawiamy na palniku garnek z pół litrem wody, by się zagotowała.
- Gdy woda wrze, wrzucamy do niej ziemniaki i marchew i gotujemy kwadrans.
- Po kwadransie dosypujemy soczewicę i czosnek. Gotujemy około 20 minut, po czym dodajemy przecier lub pomidory.
- Następnie do garnka wędruje: por pokrojony w cienkie plasterki, a także: liście laurowe, ziele angielskie, kminek, curry, pieprz i chili.
- Dodajemy śmietanę lub mleko kokosowe (śmietanę wcześniej hartujemy).
- Dolewamy szklankę wody i na samym końcu solimy.
- Miksujemy w razie potrzeby.
Zupę można jeść całą rodziną - każdy będzie pałaszował ze smakiem :)
Czerwona soczewica należy do grupy warzyw strączkowych. Zawiera dużo białka roślinnego, węglowodanów, a także witaminy z grupy B, C i PP. Znajdziemy w niej także żelazo, wapń i fosfor. Soczewica jest bardzo sycąca, zatem na długo zażegnamy uczucie głodu.
Zdjęcia "obrobił" kolega Piotr D. :)
E nie, nie miksujemy, od tego są ząbki :D A zastanawiam się nad zieloną soczewicą... Ona się dłużej gotuje, ale jakoś wolę zieloną...
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zielona ciężej mi się trawi. Żółta jest OK i ta czerwona również :)
Usuń