FotoPodróże: podróż Piotra do Chorwacji
Sama nigdy tam nie byłam, bo jakoś nie było okazji. Słyszałam, że jest pięknie, ciepło i bardzo przyjemnie. Dziś o swojej podróży opowie Wam Piotr - bardzo komunikatywny i miły mężczyzna z Gostynia. Piotr ma porażenie mózgowe, dlatego porusza się za pomocą wózka - jak widać świetnie sobie radzi, a dzięki wsparciu najbliższych i własnej determinacji odkrywa świat... Zapinamy więc pasy i jedziemy z Piotrem! :)
***
I my sprawni inaczej możemy zobaczyć na własne oczy cudowne zakątki świata. A dla tych którzy nie mogą tam pojechać ze względu na stan zdrowia oraz innych czynników, chcę pokazać, niektóre urocze miejsca w Chorwacji.
Podróż zaczniemy od Zadaru, słynnego z organów wodnych, zegara słonecznego wraz z układem słonecznym, oraz zabytkami architektury min. z czasów Rzymskich.
Szkoda, że nie ma fonii, gdyż przy takiej fali organy się rozegrały na dobre, a ich dźwięk jest podobny do góralskich trombit;)
To fragment słońca, zrobione jest z baterii słonecznych, energia z nich skumulowana służy do nocnej iluminacji zegara i układu słonecznego.
To fragment słońca, zrobione jest z baterii słonecznych, energia z nich skumulowana służy do nocnej iluminacji zegara i układu słonecznego.
Muzeum archeologiczne z fragmentami posągów i kolumn z czasów panowania Rzymian
Teraz coś dla ducha - Kościół pod wezwaniem Św. Marii
Fronton Kościoła Św. Marii
W tle kolumna Rzymska, a przód mało ważny;-))
Zabytkowa studnia wraz z murem obronnym.
Ruiny kolumn.
Urocze uliczki - tu można zaglądać sąsiadowi w talerz ;)
Teraz w drogę do naszej przystani - Makarska nad Adriatykiem.
Jedziemy tam gdzie nas prowadzi drogowskaz.
Wreszcie w chłodku po długiej podróży, za mną panorama Makarskiej.
A to 180 stopni najwyższy szczyt w okolicy, ponad 1200 metrów nad poziomem morza.
Czas na plaże, ścieżynka nad samym morzem - skały wapienne.
A słonko przygrzewa, że hej;)
Po takim spacerze apetyt dopisuje i to jak!!
Teraz chlup do wody i czas na darmowe, naturalne solarium oraz akupresurę - wbrew pozorom, fajnie się leży na tych kamieniach.
I nastał zmierzch.
Makarska nocą
Widok na półwysep św. Piotra.
Panorama miasta widziana z półwyspu św. Piotra.
W tym miejscu zakochani z całego świata ślubują sobie wierność i na pamiątkę zakładają kłódkę, a kluczyk wrzucają do morza.
Spojrzenie na dzielnice hoteli i zatokę. Zapewniam, że te kolory odpowiadają rzeczywistym!
Sama przyroda, nic ująć, nic dodać.
Drzewo Piniowe nad brzegiem Adriatyku.
Krajobraz z raju.
Ruszamy w ostatni zakątek Chorwacji, który Wam chcę pokazać. A jest to park narodowy wodospadu na rzece Krka.
Wjazd do parku i na taras widokowy
Dolna kaskada.
Rzut okiem z góry
Górna część wodospadu - tylko patrzeć i podziwiać.
Aż trzeba podziwiać, że te drzewa wytrzymują taki napór wody.
Na koniec widok rzeki Krka, która płynie sobie leniwie w siną dal.
Moi drodzy, nie ukrywam, że zdjęć mam jeszcze dużo z Szybeniku i Dubrownika, lecz nie chce Wam wciskać kitu, że tam byłem i widziałem.
Bo tam po prostu nie można wjechać wózkami, gdyż jest mnóstwo schodów i murów obronnych - niestety nasze wehikuły nie są przystosowane do pokonywania takich przeszkód.
Na koniec chcę powiedzieć, że nigdy bym nie widział tych cudów przyrody i architektury, żeby nie moja wspaniała i kochana Rodzinka - dzięki jej za to!!!
***
Zamieszczone zdjęcia są własnością autora (Piotr Dopierała). Publikowanie, kopiowanie, przetwarzanie oraz wykorzystanie niniejszych zdjęć bez wiedzy i zgody autora jest zabronione.
Komentarze
Prześlij komentarz